Станислав Баранчак. Поселиться

               Станислав Баранчак.


                ПОСЕЛИТЬСЯ.


           Глеб Ходорковский - перевод.


           Снять у себя угол (четыре угла и пятый
           шпион-потолок, он сверху просматривает мои
           сны) в своих четырёх
           тоненьких стенах (каждая из них   
           пустА, а пол - это стена шестая, она внизу отмечает
           каждый мой шаг) по мусору моему
           до собственной смерти (вот тебе яма в бетоне,
           подумай поэтому о седьмой,
           о кончине             (О СМЕРТИ)
           восьмое чудо света,ты, человек)


               *         *         *


          Stanislaw  Baranczak.


            Mieszka;

 

Mieszka; k;tem u siebie (cztery k;ty a
szpieg pi;ty, sufit, z g;ry przejrzy moje
sny), we w;asnych czterech
cienkich ;cianach (ka;da z nich pusta,
a pod;oga sz;sta oddolnie napi;tnuje
ka;dy m;j krok), na w;asnych ;mieciach,
do w;asnej ;mierci (masz jam; w betonie,
wi;c pomy;l o si;dmym,
o zgonie,
;smy cudzie ;wiata, cz;owieku)

 


Рецензии
Drogi kąciku porad, choć z natury
spokojny, wpadam wciąż w despansję, widząc
krew. Późny wieczór, włączam telewizor:
znów akt terroru, trupy dzieci. (KTÓRY
Z NAS, TELEWIDZÓW, NIE ZNA TAKICH ZGRYZOT!/)
Snu! (LECZ NIE NASZĄ JEST WINĄ PONURY
I KRWAWY/ BIEG SPRAW ŚWIATA.) Po raz wtóry:
Chcę spać! (WYSTARCZY SPOKÓJ, KILKA WIZYT /
U TERAPEUTY.) Wieczna bieganina
sanitariuszy, dym z ruin, kobiety
załamujące ręce: czy świat zapomina
o nas, niewinnych, których nie ciekawi
zło? W rezultacie dręczy mnie, niestety,
bezsenność. (WIĘCEJ SPACERÓW, MNIEJ KAWY.)

2.
Drogi słowniku doktryn filozofów,
proszę o pomoc, bo tracę apetyt,
Gdy przy śniadaniu w twarz skacze z gazety
kościsty głód. (I ZNOWU CZŁOWIEK, ZNOWU
Z PROBLEMEM!) Wynajdź mi system. (KONKRETY /
CZYICHŚ TRYWIALNYCH POTRZEB TO NIE POWÓD,
ABY / PRZYMNAŻAĆ WIAR WŁASNEGO CHOWU.)
Kto mi przywróci spokój? (Z DAWNYCH ETYK - /
STOICYZM.) Jak mam przełknąć bezsens nieszczęść?
Nie mogę jeść, gdy znów na zdjęciu człowiek
irracjonalnie zdycha. Zdrowie jeszcze
stracę, jeżeli nie znajdę zasady
w tej miazdze. Odsłoń mi wiecej, choć słowem,
mów. (NA COŚ WIĘCEJ CZŁOWIEK JEST ZA SŁABY.)

3.
Drogie niebiosa, nie śmiem pytać. (PYTAJ
I NIE MIEJ OBAW.) Jak spytać pustkowie
o własną pustkę? (NA WSZYSTKO ODPOWIEM,/
CHOĆ NIE USŁYSZYSZ ANI SŁOWA.) Ty tam
w górze, jakkolwiek mam Cię zwać, jakkolwiek
uprościć, pozwól, niech z czegoś odczytam
znak. (TYLKO STUK / WŁASNEGO SERCA.) Rytmem
serca więc, tchu i mrugających powiek
mów mi, co chwilę, że jestem, że jesteś.
(JESTEM.) Nie słyszę. (NIE MA MNIE PRZY TOBIE,/
BO JESTEM WSZĘDZIE.) I przez całą przestrzeń
swoich galaktyk, wirów, mlecznych smug
śledzisz ten okruch snu, wprawiony w obieg,
sam? (BÓG JEST TAKŻE SAM.) Bóg też? (TAK, BÓG.)
Gadżety na komórkę - Nokia
Kolorowe tapety - Nokia - kliknij po więcej...
Małe kolorowe logo - Nokia - kliknij po więcej...
Reklama


Глеб Ходорковский   03.08.2015 15:53     Заявить о нарушении
На это произведение написаны 2 рецензии, здесь отображается последняя, остальные - в полном списке.