Блага Димитрова. Женщина в пути

                Блага Димитрова.


                ЖЕНЩИНА В ПУТИ.



                Вислава Шимборска - перевод с болгарского на польский.
                Перевод с польского на русский - Глеб Ходорковский.

  Сколько препятствий, ловушек
  в так долго мужском мире.
  за каждым углом - засада,
  и пристают нагло.                (-ые приставанья.).

  Смотрят на улице строго,
  взглядами раздевают.
  В пути,одинокая женщина,
- единственная защита -
  это твоя доверчивая беззащитность.

  Ты не превратила мужчину
  в костыль,
         чтобы опереться,
  в дерево -
          передохнуть в тенИ -
  в стену -
          защиту от мира.
  Ты не взошла на мужчину
  как на трамплин или мост.
  Ты вышла сама в дорогу,
  чтобы его встретить
  и как равный равного
  полюбить.

  Не знаешь
  как далеко зайдёшь,
  заблудишься ли  безнадёжно,
  ослепИт ли тебя пространство -
  но ты всё идёшь упорно.
  И если вдруг неудача настигнет
  тебя посреди дороги -
  твой марш всё равно засчитают.
  Ты в пути, одинокая женщина,
  идёшь,несмотря ни на что,
- ни на что -
  и не хочешь остановиться.

  Твоё одиночество
  никто никогда из мужчин бы не вынес -
  это женский удел.
  Твои двери,
  запертые на ключ,
  мрак стережёт.
  Ты, одинокая женщина, никогда
  не выходишь в дорогу ночью,
  покуда солнце, как ключник,
  для тебя её не откроет.

  Ты проходишь по миру (так,)
  не оглядываясь пугливо,
  доверяя каждым своим шагом
  незнакомому человеку -
  им так долго тебя пугали -
  и ступают ступни твои,
  человеческие и бесстрашные,
  по камнЯм и рытвинам тысячекратно
  этой истоптанной земли -
  которая тоже является женщиной -
  одинокой(ю) женщиной(ю) в пути.

  Вариант:
  "которая тоже (всего) только женщина -
   одинокая женщина в пути..."

  Мне кажется, так даже лучше... Посмотрим завтра.



*           *           *


     B;aga Dimitrowa.

     Kobieta w drodze.

Tyle przeszk;d i pu;apek
na tym ci;gle m;skim ;wiecie.
Za ka;dym w;g;em zasadzka
i aroganckie zaczepki.

Ulice ;ledz; ci; bacznie,
rozbieraj; spojrzeniami.
Samotna kobieto w drodze,
jedyn; twoj; obron;
jest twoja ufna bezbronno;;.

Nie uczyni;a; z m;;czyzny
protezy, aby si; oprze;,
drzewa, aby wytchn;; w cieniu,
muru, co chroni przed ;wiatem.
Nie wst;pi;a; na m;;czyzn;
jak na most czy trampolin;.
Samotnie ruszy;a; w drog;.
Chcesz go spotka; i pokocha;,
jak kocha r;wny r;wnego.

Czy zaw;drujesz daleko,
czy zab;;dzisz bez ratunku,
czy o;lepniesz od przestrzeni,
nie wiesz, lecz idziesz wytrwale.
I je;li nawet kl;sk;
poniesiesz w po;owie drogi,
tw;j marsz liczy; si; b;dzie.
Samotna kobieto w drodze,
idziesz pomimo wszystko,
pomimo wszystko
nie chcesz si; zatrzyma;.

Nie zni;s;by ;aden m;;czyzna
tej samotno;ci,
jaka jest udzia;em kobiet.
Mrok strze;e twoich drzwi
na klucz zamkni;tych.
Noc; nigdy nie wyruszasz,
samotna kobieto, w drog;.
Dopiero s;o;ce jak klucznik
przestrze; przed tob; otwiera.

A w;druj;c tak przez ;wiat
nie ogl;dasz si; p;ochliwie.
Ka;dym swoim krokiem ufasz
nieznanemu cz;owiekowi,
kt;rym d;ugo ci; straszono.
I stukaj; twoje stopy
ludzkie a nieustraszone
po wybojach, po kamieniach
tylekro; deptanej ziemi,
kt;ra tak;e jest kobiet;,
samotn; kobiet; w drodze.

B;aga Dimitrowa
prze;o;y;a Wis;awa Szymborska


Рецензии
Для сопоставления:
Kobieta w drodze - Błaga Dimitrowa
Kobieta w drodze

Tyle przeszkód i pułapek
na tym ciągle męskim świecie.
Za każdym węgłem zasadzka
i aroganckie zaczepki.

Ulice śledzą cię bacznie,
rozbierają spojrzeniami.
Samotna kobieto w drodze,
jedyną twoją obroną
jest twoja ufna bezbronność.

Nie uczyniłaś z mężczyzny
protezy, aby się oprzeć,
drzewa, aby wytchnąć w cieniu,
muru, co chroni przed światem.
Nie wstąpiłaś na mężczyznę
jak na most czy trampolinę.
Samotnie ruszyłaś w drogę.
Chcesz go spotkać i pokochać,
jak kocha równy równego.

Czy zawędrujesz daleko,
czy zabłądzisz bez ratunku,
czy oślepniesz od przestrzeni,
nie wiesz, lecz idziesz wytrwale.
I jeśli nawet klęskę
poniesiesz w połowie drogi,
twój marsz liczyć się będzie.
Samotna kobieto w drodze,
idziesz pomimo wszystko,
pomimo wszystko
nie chcesz się zatrzymać.

Nie zniósłby żaden mężczyzna
tej samotności,
jaka jest udziałem kobiet.
Mrok strzeże twoich drzwi
na klucz zamkniętych.
Nocą nigdy nie wyruszasz,
samotna kobieto, w drogę.
Dopiero słońce jak klucznik
przestrzeń przed tobą otwiera.

A wędrując tak przez świat
nie oglądasz się płochliwie.
Każdym swoim krokiem ufasz
nieznanemu człowiekowi,
którym długo cię straszono.
I stukają twoje stopy
ludzkie a nieustraszone
po wybojach, po kamieniach
tylekroć deptanej ziemi,
która także jest kobietą,
samotną kobietą w drodze.

Błaga Dimitrowa
przełożyła Wisława Szymborska

Глеб Ходорковский   24.04.2016 23:08     Заявить о нарушении