Чарльз Буковски. Сгорать по частицам и так до конц

     Чарльз Буковски.


СГОРАТЬ ПО ЧАСТЯМ И ТАК ДО КОНЦА


Яцек Шафранович - перевод с английского на польский
Перевод с польского на русский - Глеб Ходорковский.



      Я знал когда-то голландца из филиппинского бара
      он добавлял в своё пиво три сбитых сырых яйца
      и в 70 лет  был сильным мужчиной
      ещё работал.
      он обычно сидёл у бара
      а я чрез несколько столиков от него
      мне было двадцать
     или чуть больше лет,
     я был в отчаянии
     нелюбим
     и маниакально
     думал о самоубийстве.
     понимаешь,
     от старой тоски
     возникает новая
     и уж лучше сгорать по частям и так до конца -
     тогда хоть кто-то другой
     тебя заменит.
     наверно это не самый лучший способ,
     но так жить удобней,
     и часто теперь
     по ночам
     я вспоминаю о том старом голландце,
     вижу прожитую мною жизнь
     всю,
     целиком   

    
     я всегда помню о нём
     и вижу как он сидит у стойки бара
     мой маэстро,
     таким
     каким был он тогда
     и навсегда остался
     потом.




        *          *          *



      spala; si; po kawa;ku a; do ko;ca (wiersz klasyka)


           Charles Bukowski

znalem kiedy; holendra z filipi;skiego baru

dodawa; do swojego piwa 3 surowe jajka,

71 lat i jeszcze

pracowa;

by; silnym m;;czyzna,

siedzia; przy barze

4 albo 5 sto;k;w

od niego mia;em

dwadzie;cia par; lat, by;em

przera;ony

ogarni;ty mania samob;jcz;

niekochany.

wiesz, stare smutki rodz;

nowe

lepiej ju; spala; si; po kawa;ku a; do ko;ca,

wtedy przynajmniej kto; inny ci;

zast;pi.

nie twierdze ze to dobry spos;b

ale na pewno

;yje si; z tym wygodniej,

teraz cz;sto

my;l; w nocy o tym starym holendrze –

patrz; na ;ycie prze;yte


   
prawie w ca;o;ci –

 

 

ci;gle go pami;tam jak siedzi w barze

m;j mistrz, wtedy i

zawsze potem.
Share on facebook
 
Share on twitter
Share on naszaklasa
More Sharing Services


Рецензии
spalać się po kawałku aż do końca (wiersz klasyka)
Charles Bukowski

znalem kiedyś holendra z filipińskiego baru

dodawał do swojego piwa 3 surowe jajka,

71 lat i jeszcze

pracował

był silnym mężczyzna,

siedział przy barze

4 albo 5 stołków

od niego miałem

dwadzieścia parę lat, byłem

przerażony

ogarnięty mania samobójczą

niekochany.

wiesz, stare smutki rodzą

nowe

lepiej już spalać się po kawałku aż do końca,

wtedy przynajmniej ktoś inny cię

zastąpi.

nie twierdze ze to dobry sposób

ale na pewno

żyje się z tym wygodniej,

teraz często

myślę w nocy o tym starym holendrze –

patrzę na życie przeżyte

prawie w całości –
ciągle go pamiętam jak siedzi w barze

mój mistrz, wtedy i

zawsze potem.
Share on facebook

Share on twitter
Share on naszaklasa
More Sharing Services

Глеб Ходорковский   27.02.2015 02:25     Заявить о нарушении