Чеслав Милош. Я извиняюсь

               Чеслав Милош.

               Я ИЗВИНЯЮСЬ

        Глеб Ходорковский(перевод).

        Извините, отцы-теологи за мой тон - не подходит он явно
        к фиолетовым вашим тогам.
       
        Я мечусь и ворочаюсь в ложе личного стиля
        ищу, как мне будет удобней чтоб было не слишком духовно
        но и не слишком по-светски
      
        Между абстракцией и впаданием в детство
        Должна быть некая середина
        Чтобы мы могли серьёзно беседовать
        о вещах серьезных по-настоящему

        Догматы католицизма на пару сантиметров
        нам показались чуть выше
        мы встали на цыпочки и тогда
        на мгновенье нам показалось, что мы
        что-то увидели.

        Но тайна Святой Троицы, Тайна Грехопадения
        Первородного, с тайною Искупления
        покрыты бронёй - против разума

        который напрасно пытался узнать о деяниях Бога    
        до Сотворения Мира и, кстати, о том, когда же
        в мире Его возник распад на добро и зло

        И что в этом смогут понять одетые в белое девочки
        пришедшие к первой комунии? *)

        Но и для седых теологов это, пожалуй, непросто
        и они закрывают книги ссылаясь на несовершенство
       речи  людского языка, однако это не повод, чтобы
        щебетать о Христе-ребёнке в яслях на сене.

                *)Комуния - конфирмация, в католицизме обряд приобщения подростков к религии.

                *       *       *
         
        Przepraszam
Przepraszam, wielebni teologowie, za ton nie licuj;cy
z fioletem waszej togi.

Miotam si; i przewracam w ;o;u mojego stylu,
szukaj;c kiedy b;dzie mi wygodnie, ani za
;wi;tobliwie, ani zanadto ;wiecko.

Musi by; miejsce ;rodkowe, mi;dzy abstrakcj;
i zdziecinnieniem, ;eby mo;na by;o rozmawia;
powa;nie o rzeczach naprawd; powa;nych.

Katolickie dogmaty s; jakby o par; centymetr;w za
wysoko, wspinamy si; na palce i wtedy przez
mgnienie wydaje si; nam, ;e widzimy.

Ale tajemnica Tr;jcy ;wi;tej, tajemnica Grzechu
Pierworodnego i tajemnica Odkupienia
s; opancerzone przeciw rozumowi.

Kt;ry na pr;;no pr;buje dowiedzie; si; o dziejach
Boga przed stworzeniem ;wiata, i o tym, kiedy w
Jego Kr;lestwie dokona; si; roz;am na dobro i z;o.

I co z tego mog; zrozumie; bia;o ubrane dziewczynki
przyst;puj;ce do pierwszej komunii?

Cho; i dla siwych teolog;w to troch; za du;o,
wi;c zamykaj; ksi;g; powo;uj;c si; na
niewystarczalno;; ludzkiego j;zyka.
Nie jest to jednak dostateczny pow;d, ;eby
szczebiota; o s;odkim dzieci;tku Jezus na sianku.

Czes;aw Mi;osz


Рецензии
Pisane nocą - Robinson Jeffers
Pisane nocą

Jeżeli panujesz nad sobą,
Usłyszeć możesz niemal każdą rzecz. Ale człowiek musi odpocząć,
Człowiek musi spać: to jest rozluźnić kontrolę. I wszystkie chore demony
Biorą go w swoją władzę. Kto słyszał o miłym śnie?
Strach i wyrzut sumienia, przesadne, potwornieją
I strach odpowiedzialności. To wywleka nas
Z naszych rozgrzanych łóżek w gorzką, czarną noc,
Aż stąpamy po podłodze, drżymy, odzyskujemy kontrolę,
Żeby nie leżeć i nie wyć. I mógłbym niemal przysiąc,
Że teraz wielu czcigodnych kwili niby oseski.
Gryzę wargi i szukam po omacku okna,
Gdzie księżyc drąży wał chmur, wiatr dyszy jak pies i ocean
Szarpie swój brzeg, olbrzymim szarym pazurem
Rysując granit. Żywioły, chwała Bogu, są zdrowe.
To tylko człowiek zawsze musi czuwać, sterując przez piekło.

Robinson Jeffers
tłum. Cz. Miłosz

Глеб Ходорковский   05.01.2014 13:17     Заявить о нарушении
Intelektualiści - Robinson Jeffers

Intelektualiści

Czy tak trudno ludziom stać na własnych nogach,
Że muszą czepiać się Marksa albo Chrystusa, albo choćby Postępu?
Jasne, że trudno. Ach, stado, stado.
Idzie noc, pełno wilków zwątpienia. No jasne, że trudno.

Jeżeli nie spotkałeś i nie pokochałeś
Naszego niedobrego, nieludzkiego Boga,
Który jest bardzo piękny i zbyt pewny siebie,
Żeby chcieć wielbicieli, a w nim są owce i wilki,
Ty też rozglądałeś się być może za kościołem.

W nim są płomieniejące gwiazdy i nędzne ciało,
I co nazywamy rzeczami, i co nazywamy nicością.
Jest bardzo piękny. Ci jednak, że tak długo
Samotnie wędrowali w odkupiającą rozpacz,
Są zmęczeni, zakrywają oczy; i biegną do stada.

Robinson Jeffers
przekład Czesław Miłosz

0 komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Linki do tego posta
Etykiety: Jeffers Robinson
Kassandra - Robinson Jeffers
Kassandra

Obłąkana dziewczyna z wytrzeszczonymi oczami,
bielą wychudłych palców
Wczepiona w szczeliny muru,
Burzą porwane włosy i usta wrzeszczące –
czy to ważne, Kassandro,
Czy ludzie dają wiarę
Twoim fontannom goryczy? Ludzie zaiste
Nienawidzą prawdy, oni by chętniej
Spotkali się z tygrysem.
Dlatego to poeci prawdy swoje słodzą miodem
nieziemskim, a sprzedawcy
Religii i polityczni menerzy
Chlustają z baryłek kłamstwa stare i nowe
i są chwaleni za usłużną
Mądrość. Biedna suko, bądź rozsądna,
Ale nie. Ty wciąż będziesz w kącie mamrotać
te prawdy okruchy, dla ludzi
I bogów obmierzłe. I ty, i ja, Kassandro.

Robinson Jeffers
przekład Zygmunt Ławrynowicz

Глеб Ходорковский   05.01.2014 13:21   Заявить о нарушении
На это произведение написаны 2 рецензии, здесь отображается последняя, остальные - в полном списке.