Wiersz karkonoski

WIERSZ KARKONOSKI
To wlasnie w karkonoskich gorach
przemierzajac je ochoczo z innymi
chocby w dobrej sprawie jedynie
a moze i w najlepszej jaka jest
mozna bylo poczuc ze tam ale tez
i w ogole wszystkiego czlowiek
ma pod dostatkiem jesli zechce
Trzeba na to jednak bylo aury
samego konca upalnego sierpnia
niekrzykliwego juz przepychem lata
lecz w pelni przez nas przepojonego
zwyklym dazeniem ludzkiego wyzwania
Wedrowki z tajemnica nadziei rozwoju
po okolicznych dolinach i stokach
zaskakiwaly zdumiewaly odkrywaly
zmieniajac cos znacznie w kazdym z osobna
i wszystkich zachwyconych nimi razem
Przy wodospadach jakze byly naturalne
momenty zatrzymania w niezwyklym skupieniu
wartko wiazaly tym obrazem biezace uczucia
angazujac okoliczne sosny i brzozy
by wspieraly soba milczenie zywej ciszy
W wyczekiwaniu na symbioze idei i rzeczy
wyrazala sie pamiec niemieckiego mistyka
znawcy natury niegdysiejszego czolgisty
ktory przemogl wysilkiem okropnosci wojny
cywilizacyjnym wzlotem wtornego wcielenia
Wedrowka wiec niosla uzdrowiencza ulge
istnienie sie laczylo z natura mysli czynem
chcialo juz leczyc wszystko i siebie i innych
intencja i wnetrzem swych rozleglych wyzyn
nieobojetny tez stal sie i dawniejszy czas
swym przebudzeniem oczekiwany w nowym dziele
18.06.2020
***
HPD


Рецензии