Mojej krolewnie. Sonet. Sergiusz Jesienin

tlumaczenie z rosyjskiego na polski,
link do strony rosyjskiego oryginalu:
http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/e74/e74-049-.htm
http://orator.ru/stihi_esenin_sonet.html

Sergiusz Jesienin (1895 - 1925)

           Mojej krolewnie. Sonet

O zorze lalem lzy, gdy dale wygasaly,
Gdy zascielila nam rosista posciel noc,
Gdy z szeptem fali juz szlochania zamieraly,
I gdzies w oddali flet im wtorzyl ponad moc.

I rzekla fala mi: «Na prozno sie smucimy», –
Zrzuciwszy welon swoj, zniknela w brzegach swych,
Miesiaca blady sierp swym pocalunkiem zimnym
Z usmiechem studzil lzy, zmieniajac w perly ich.

I ja przynioslem ci, krolewnie jasnookiej,
Te perly moich lez od troski mej ubogiej,
Woalke pieszczotliwa z piennosci* morskich fal.

Lecz serce w chmielu wciaz nie cieszy sie z milosci...
Wiec daj mi wszystko, co... nie trzeba ci dla gosci,
Swoj calus za ten smak, gdy miesiac piescil zal.

1915 r.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*   piennosc (daw.) – rzecz. od «pienny». Patrz zrodlo:
https://sjp.pwn.pl/doroszewski/piennosc;5471563.html


Рецензии