Zolw

Zwolniony zolw
Zdumiony swiatem
Zostawil dol
Szklana krate

Nie wroci wiec
Idzie na przod
Na swiata kres
Idzie jak w szturm

Wieczysty dom
Ktos zatrzymal
Ku oknu lgnal
Swyma oczyma

Chrupania dzwiek
Stal sie lupem
Rozerwal lek
Az skorupe

Juz ciemna krew
Na podlodze
Nie wolno wbrew
Ten zmarl w drodze

Zielony zolw
Moje zycie
Nie trzeba slow
Zapomnijcie


Рецензии
На это произведение написаны 3 рецензии, здесь отображается последняя, остальные - в полном списке.