Wianoce

Алексей Трибус
Priszli Wianoce, rado ich czakal.
Cely ten predstih akoby lakal
Pozriet’ w jasliczky, stat’ okuzleny.
Dneska oplati byt’ omameny!

Diwaj do tvare, hl’a! On sa smeje
W taky okamih: wesmir sa chveje.
Jasot spoloczny wiera jednoti,
Nebom slobodnym hwiezda klenoti.

Wedeny takou, szt’astny naweky.
Sme zaswateni! Blizko — d’aleko,
Dotykom prstow ruky Jezisza.
Nadszene kwita Kristowa Risza.